Nie od dziś wiadomo, że lubię piec torty na różne okazje, głównie na urodziny przyjaciół. W moim wypadku najlepiej sprawdza się tort tiramisu - nie za słodki i bez bitej śmietany:) W ubiegły weekend postanowiłam poszerzyć swoje umiejętności i dobrze opanowany mi tort wykonać w stylu angielskim, czyli ozdobić masą cukrową. Okazja zacna - wieczór panieński! Zamiast zamawiać, zadeklarowałam, że zrobię. Wspólnie z...
-Hej, Korpo - co robisz dziś wieczorem? -No hej, jest mój brat, przyjechał na weekend, planujemy wyjść, prawdopodobnie nad Wisłę. - O, to super, to my tam będziemy o 22:00. Widzimy się na miejscu. Jest godzina 22:00 i jak na ostatni piątek wakacji - dość pusto. To oznacza, że możesz się swobodnie poruszać w dowolnym kierunku, w średnim tempie spacerowym, nie trącając niechcący...
Piątek 16:00 Rondo Daszyńskiego, korpoświat zaczyna wychodzić z biur i przebierać nóżkami z myślą o weekendzie w Sopocie. Wsiadam w tramwaj 22. Maks 16:30 muszę być pod Mariotem. 16:07 - Plac Zawiszy, zmiana trasy. Zajebiście. Znowu nawrotka i stracony czas. Wracam. Wsiadam w jakiś zastępczy autobus. 16:45 docieram na miejsce. 30 stopniowy upał. Ufff zdążyłam, jak dobrze, że w normalnym kraju autobusy odjeżdżają...
Miał być post innej treści w ten weekend, ale eksperymenty kulinarne wygrały :) Wczoraj postanowiłam zrobić zdrowe ciasto na weekend, koniecznie z kasza jaglaną. W internecie znajdziecie wiele propozycji na ciasta z kaszą, ja jednak szukając inspiracji zawsze modyfikuję swoje przepisy. Tak zamiast sernika upiekłam tartę. Ciasto - tarta z mąki kokosowej (składniki na standardową formę do tarty): 120 g mąki kokosowej 3...
Stok, grzane wino, dużo śniegu i słoneczna lampa - bez tego, nie wyobrażam sobie zimowego urlopu. Od kilku sezonów tylko snowboard! Może mistrzem prędkości nie jestem, ale z każdym kolejnym rokiem, wychodzi mi to coraz lepiej i bez większych kontuzji :) W tym roku zdecydowałam się na wyjazd z biurem podróży Feel The Flow - Kings Of Winter (podobno najgrubszy wyjazd sezonu). Uważam, że zorganizowane...
Gdy zaczynałam pracę w korpo, usłyszałam od kogoś "nie opowiadaj o sobie, nikomu nie ufaj, nie nawiązuj relacji, bo to fałszywi ludzie są". Mijał dzień za dniem, pracowałam, wracałam do domu. W efekcie - schowana za monitorem laptopa przez większą część dnia, otrzymałam przydomek Perfekcyjnej Pani Domu. Tak perfekcyjnej, że podobno czyściłam Cifem foldery w komputerze... Bo z każdym rozmawiałam bardzo oficjalnie i...
O tym, że czarny piątek przypada na 27 listopada wiedziałam już z początkiem miesiąca. Nie wynikało to z medialnego szumu wokół dnia, który w Polsce robi się coraz bardziej popularny. Zatem skąd? W ubiegłym roku przypadkiem, w ten dzień robiłam zimowe zakupy. Cel - buty i kurtka. Zaplanowałam limit wydatków i... z ubiegłorocznych zakupów wróciłam z nieszczególne nadszarpniętym portfelem, bo trafiłam na czarny piątek. Wtedy...